LUSTRZANKI A OSTROŚĆ
W wypadku lustrzanek trzeba najpierw zdać sobie sprawę z wad własnego wzroku i skompensować ich wpływ bądź wbudowaniem w układ celowniczy aparatu soczewki korekcyjnej, bądź też nastawiając obraz na matówce po założeniu na nos odpowiednich dla naszych oczu okularów. Nie zapominajmy również o tym, aby sama czynność nastawiania ostrości na matówce odbywała się przy pełnym otworze obiektywu. Ma to podwójne znaczenie. Po pierwsze, obraz wówczas będzie odpowiednio jasny, a nastawienie – ułatwione. Po drugie, przy pełnym otworze mamy najmniejszą głębię ostrości. Łatwiej wówczas złapać maksymalną ostrość, przymykając zaś przed zdjęciem przysłonę do właściwego otworu, powiększamy głębię ostrości. W wypadku, gdybyśmy chcieli skontrolować ustawienie układu celowniczego lustrzanki, musimy postąpić następująco: migawkę otwieramy na stałe (T), przysłonę nastawiamy na maksymalny otwór, a w miejsce błony zakładamy odpowiedni kawałek matówki szklanej, stroną matową do obiektywu. Porównując obraz rzucany przez obiektyw bezpośrednio na matówkę z obrazem uzyskiwanym na matówce celowniczej, stwierdzamy, czy oba obrazy są równocześnie ostre. Oczywiście próbę należy powtórzyć przy różnych odległościach fotografowanego przedmiotu. Jeżeli występują wyraźne różnice ostrości w układzie celowniczym i w płaszczyźnie błony światłoczułej, wówczas aparat wymaga oddania do odpowiedniego warsztatu w celu wyjustowania całości. Zdjęć nieostrych nie można poprawić, jest to błąd nieodwracalny.





Kto z nas nie ma w tych czasach aparatu cyfrowego? Prawie każdy taki aparat posiada. Aparat jest z nami wszędzie tam, gdzie chcemy uwiecznić jakąś chwilę, lecz jak zadbać o nasz sprzęt fotograficzny, aby posłużył nam przez długie lata? Pamiętajmy, że najważniejsze jest miejsce, w którym przechowujemy nasz aparat fotograficzny, takie miejsce musi być przede wszystkim suche, ponieważ wilgoć szkodzi urządzeniom elektronicznym, niezależnie od jego przeznaczenia. Również torba, w której przechowujemy aparat fotograficzny kiedy wychodzimy na
Kiedyś zdjęcia trzeba było zanosić na kliszy do laboratorium fotograficznego i czekać około tygodnia na odbiór. Dziś jest to o wiele łatwiejsze, ponieważ zdjęcia są dostępne w technologii cyfrowej, a ich wywoływanie jest coraz prostsze. Istnieje wiele metod na wywołanie zdjęć cyfrowych. Pierwszy sposób jest dla ludzi, którzy lubią robić wszystko sami, i polega on na skopiowaniu zdjęć do komputera a następnie na wydrukowaniu ich na drukarce stacjonarnej. Oczywiście zdjęcie można wydrukować na zwykłym papierze biurowym, ale nie będzie ono zbyt trwałe, ponieważ taka kartka przesączona tuszem łatwo się zniszczy. Warto więc użyć specjalnego papieru fotograficznego. Taki można kupić w większości sklepów fotograficznych a także w sklepach internetowych...