Polega ono na równomiernym zszarzeniu całej powierzchni negatywu. Cechą charakterystyczną zadymienia ogólnego jest to, że zszarzeniu (po wywołaniu oczywiście) ulegają również i te części negatywu, które nie były naświetlone, a więc brzegi błony, ścieżki perforacyjne błon 35 mm, przerwy pomiędzy kolejnymi klatkami.
Każda błona posiada pewne naturalne nieszkodliwe zadymienie. Jeżeli jednak zadymienie przekracza normalny poziom i staje się nadmierne, wówczas przestaje być obojętne dla jakości zdjęć. Takie zadymienie zmniejsza kontrasty i utrudnia uzyskanie poprawnego pozytywu.
Przyczyn nadmiernego zadymienia może być wiele. Będą do nich należały: przeterminowanie błony (patrz str. 117), nieodpowiednie warunki przechowywania błon (patrz str. 121), przewo- lanie (patrz str. 127), zbyt wysoka temperatura wywoływacza (patrz sir. 140). Wielką rolę odgrywa też nieodpowiednie akty- niczne oświetlenie ciemni, które powoduje zaświetlenie emulsji panchromatycznych. Emulsje te uczulone są na wszystkie barwy światła, ale najmniejszą czułość przejawiają w stosunku do wąskiego wycinka widma w paśmie światła ciemnozielonego. Produkowane są więc odpowiednie zielone filtry i żarówki, przy świetle których rzekomo można te emulsje obrabiać. Rzekomo, bo nie jest to całkowicie zgodne z prawdą. Emulsje panchroma- tyczne są tylko nieco mniej czułe na to promieniowanie, co nie jest jednak równoznaczne z brakiem czułości. W praktyce oznacza to, że emulsja bez szkody dla siebie może być naświetlona światłem takiej lampy bardzo krótko i to z odpowiednio dużej odległości. Zasadniczy błąd natomiast popełniają ci wszyscy, którzy przy świetle zielonej żarówki zaczynają wywoływać swoje błony, a nadto chcą jeszcze kontrolować postępy procesu wywoływania. W rezultacie nastąpi ogólne zadymienie tak wywoływanych negatywów. Jeszcze bardziej szkodliwe jest użycie czerwonej lub pomarańczowej lampy przeznaczonej do papierów fotograficznych. Wówczas emulsja ulegnie nie tylko zadymieniu, ale wręcz zaświetleniu.
Leave a reply