NEGATYW PRZEWOŁANY CZ. II

Unikanie przewołania sprowadza się właściwie do ścisłego trzymania się przepisanej temperatury oraz czasu wywoływania. Niezbędne tu jest użycie termometru oraz zegara. Przy sporządzaniu kąpieli, niezależnie od tego, czy zestawiamy ją sami według receptury, czy też używamy wywoływacza konfekcjonowanego, należy ściśle trzymać się podanych proporcji, aby wywoływacz miał właściwe stężenie.

Zdjęcia prześwietlone i przewołane osłabimy” przy użyciu osłabiacza (patrz str. 53), co da nam w efekcie zmniejszenie gęstości negatywu (fot. 72). Zdjęcie normalnie naświetlone i przewołane da się najczęściej skopiować na miękkim papierze. Gdyby były jednak z tym pewne trudności, wówczas należałoby negatyw odbielić i powtórnie wywołać w miękko pracującym wywoływaczu. Szczegółowy sposób takiego powtórnego wywoływania podany jest na str. 64.

Zdjęcia nie doświetlone i przewołane są dwojakiego rodzaju. Pierwszy z nich polega na tym, że na negatywie w cieniach są widoczne pewne szczegóły. Wówczas można zastosować odbielenie i powtórne wywołanie w wywoływaczu miękkim, jak to było wspomniane powyżej. Należy się jednak przy tym mimo wszystko liczyć z faktem, że rysunek cieni na pozytywie nie wzbogaci się przez te zabiegi, ulegną jedynie zmniejszeniu nadmierne kontrasty pomiędzy światłami i cieniami. Jeżeli jednak niedoświe- tlenie zdjęcia jest tak duże, że w cieniach brak jakichkolwiek szczegółów i na negatywie są one zupełnie przejrzyste, to wówczas żadne zabiegi chemiczne nie są w stanie poprawić takiego zdjęcia.

Categories: Fotografia

Leave a reply

You may use these HTML tags and attributes: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <s> <strike> <strong>