Błąd ten objawia się w postaci zaczernienia brzegów (wzdłuż błony zwojowej), ujawniającego się oczywiście po wywołaniu. Zaczernienie to może występować albo tylko przy samym brzegu, albo też sięgać głębiej i zachodzić daleko na obraz znajdujący się na negatywie.
Przyczyną jest tu zbyt luźne zwijanie się błony w aparacie na szpulce odbierającej. Wówczas ochronna wstęga papierowa nie przylega dostatecznie ściśle do samej błony i w czasie wyjmowania szpulki z aparatu światło może przeniknąć między papier a błonę, powodując powstanie omawianego zaświetlenia.
Jak przeciwdziałać temu? Przede wszystkim nigdy ani nie ładować aparatu świeżą błoną, ani też nie wyjmować z niego naświetlonej już błony w pełnym świetle słonecznym. Wówczas bowiem nawet przy ściśle zwiniętej błonie pewna ilość promieni świetlnych może przedostać się w głąb zwojów, nie mówiąc już oczywiście o wypadku, gdy zwoje te są zluźnione. Wymiany błony w aparacie zawsze dokonujemy w cieniu, choćby rzucanym naszą własną osobą. Jeśli zaś aparat nie zwija błony ściśle lub zwija ją krzywo, należy oddać go do naprawy. Zaświetlenia oczywiście usunąć się nie da. W większości wypadków wystarczy zresztą odpowiednie skadrowanie obrazu na maskownicy.
Leave a reply