Obraz na negatywie zostaje częściowo odwrócony na obraz pozytywowy. Szczególnie charakterystyczne dla pseudosolaryzacji jest występowanie na pozytywie ciemnych linii konturowych „wokół jasnych miejsc obrazu.
Przyczyną tego zjawiska jest dostanie się jasnego światła do negatywu w czasie wywoływania. Następuje wówczas tak silne miejscowe prześwietlenie emulsji światłoczułej, że wchodzimy na górną część krzywej zaczernienia emulsji i to w tym miejscu, gdzie zaczyna ona opadać z powrotem ku dołowi. Wówczas wzrostowi naświetlenia odpowiada zmniejszenie się zaczernienia emulsji. W ten sposób następuje częściowa zamiana obrazu negatywowego na pozytywowy.
Uniknąć tego zjawiska można tylko w ten sposób, że światło w ciemni zapalamy dopiero wówczas, gdy upewnimy się, że ko- reks jest dobrze zamknięty, a otwieramy go dopiero po kilku minutach przebywania błony w utrwalaczu.
Usunąć opisanego zjawiska na gotowym zdjęciu nie sposób. Przy korzystnym zbiegu okoliczności uzyskany przypadkiem efekt można wykorzystać dla celów artystycznych. Zdjęcia takie bywają często bardzo efektowne, dlatego solaryzację stosuje się również świadomie, ale nigdy nie da się jej wyników ściśle przewidzieć.
Leave a reply