Jak uniknąć tych błędów? Przede wszystkim nie przesuszać negatywów, nie przechowywać ich zwiniętych w rolkach, lecz płasko w specjalnych albumach lub kopertach, pocięte na odpowiedniej długości odcinki (po 4-5 klatek). Po wywołaniu i wysuszeniu, a przed pocięciem negatyw należy na kilka godzin zwinąć emulsją na zewnątrz. Zapobiegnie to naturalnej tendencji zwijania się emulsji ku środkowi i zapewni lepsze wyprostowanie się powierzchni negatywu. W powiększalniku można także stosować (również dla obrony przed kurzem) specjalne ramki bezszyb- kowe. W wypadku użycia prowadnicy z szybkami należy między brzegami negatywu (od strony podłoża) a górną szybką podłożyć dwa wąskie paseczki papieru lub wkładkę celuloidową na całą klatkę. Te ostatnie zabiegi powinny zapewnić odstęp negatywu od szybki większy niż odległość krytyczna i nie dopuścić przez to do powstania „pierścieni Newtona”. Powinny, ale nie muszą.
„Pierścieni Newtona” nie da się usunąć z gotowego powiększenia. Ponieważ jednak jest to błąd powstały w procesie pozytywowym, można wykonać drugie powiększenie przy zastosowaniu środków zaradczych opisanych powyżej. Ale nie należy tu spodziewać się łatwych zwycięstw. Niekiedy trzeba negatyw ponownie namoczyć i dopiero po umiejętnym wysuszeniu powiększać.
Leave a reply