Na zdjęciu wykonanym z niewielkiej odległości (poniżej 1,5 m) obserwujemy obcięcie górnej części obrazu. Przy fotografowaniu osób objawia się to najczęściej w postaci obcięcia części, a niekiedy nawet całej głowy (patrz fot. 39). I dzieje się tak, mimo iż podczas fotografowania w celowniku aparatu wyraźnie widzieliśmy osobę z całą głową.
Jakie są przyczyny tego błędu? Na wstępie trzeba sobie powiedzieć, że może on powstać tylko przy fotografowaniu lustrzan- kami dwuobiektywowymi, bądź też aparatami wyposażonymi w celowniki lunetkowe. Aparaty te charakteryzują się bowiem zjawiskiem paralaksy (lub inaczej mówiąc dwuwglądu), występującej między celownikiem a obiektywem, za pomocą którego dokonywane jest zdjęcie.
Zjawisko paralaksy wynika z tego, że celownik (lunetkowy lub obiektyw celowniczy lustrzanki dwuobiektywowej) i obiektyw aparatu są przesunięte w stosunku do siebie. Obiektyw zdjęciowy aparatu znajduje się niżej, celownik zaś przesunięty w górę kilkadziesiąt milimetrów. Również ich osie optyczne przesunięte są o taką samą odległość. Obraz widziany w celowniku i obraz widziany przez obiektyw muszą się więc nieco różnić. Celownik obejmuje fotografowany obraz nieco bardziej od góry, natomiast obiektyw aparatu nieco bardziej od dołu.
Leave a reply