Uniknąć takich błędów można przede wszystkim, używając tylko dobrych kasetek. W zasadzie kasetka małoobrazkowa przeznaczona jest do jednorazowego użytku. Gdy jednak stosujemy błonę ciętą ,,z metra” lub ładunki ciemniowe, musimy przyjąć automatycznie zasadę wielokrotnego ich wykorzystania. Kasetki produkcji „Agfa” czy ORWO można ładować wiele razy. Za każdym razem trzeba jednak sprawdzić wizualnie plusz w szczelinie i stwierdzić, czy zapewnia on dostateczną szczelność. Przy okazji warto też delikatną szczoteczką usunąć z niej kurz i wszelkie zanieczyszczenia. Kasetkę, która nam już raz zaświe- tliła błonę, bezapelacyjnie wyrzucamy. Ponadto przy manipulowaniu kasetką, w której znajduje się błona, a zwłaszcza przy zakładaniu jej do aparatu unikać należy bezpośrednich promieni słońca. Najlepsza bowiem nawet kasetka wystawiona na działanie silnego światła okaże się w jakimś tam stopniu nieszczelna. Jej uszczelnienie bowiem obliczone jest tylko na niezbyt intensywne światło rozproszone. Dlatego też należy przyzwyczaić się do ładowania swojego aparatu w miejscach ocienionych. Ponadto, zaczynając nową kasetkę błony w aparacie, można na wszelki wypadek opuścić pierwsze trzy klatki, trzykrotnie naciągając i wyzwalając migawkę przy założonym na obiektyw kapturku. Strata wynikająca ze zmarnowania tych klatek jest na pewno mniejsza niż ta, która powstałaby na skutek zaświetlenia ważnych dla nas zdjęć.
Jeżeli nie cofamy w aparacie błony z powrotem do wyjściowej kasetki (na przewijanie z kasetki do kasetki pozwala konstrukcja wielu aparatów małoobrazkowych), wówczas pamiętajmy o zaprzestaniu fotografowania na 3 klatki przed końcem błony. Te 3 ostatnie klatki trzeba przepuścić, nie robiąc zdjęć. Chodzi o pozostawienie końcówki ochronnej która po zwinięciu do kasetki będzie chroniła dalsze zwoje błony przed zaświetleniem. Kasetka przeznaczona do zwijania naświetlonej błony musi być jeszcze bardziej starannie sprawdzona niż inne. Trudno mówić o usunięciu skutków zaświetlenia błony w kasetce. Uratowrać będzie można chyba tylko te zdjęcia, na których zaśwńetlenie wypadło z boku.
Leave a reply