BŁĘDY SUSZENIA NEGATYWU

Do najczęściej spotykanych błędów suszenia zaliczymy: skręcanie się negatywu w rynienkę emulsją do środka, lekkie plamki od strony emulsji i zacieki od strony podłoża. Skręcanie się negatywu w rynienkę spowodowane jest przesuszeniem warstwy emulsyjnej. Przesuszona żelatyna kurczy się silnie, a ponieważ podłoże nie ulega skurczowi w tym samym stopniu, więc też cały negatyw skręca się w kierunku emulsji.

Lekkie plamki od strony emulsji to skutek opryskania kroplami wody lekko podsuszonej już warstwy emulsyjnej. Powtórne miejscowe rozmiękczenie żelatyny tymi kroplami powoduje po wyschnięciu różnicę wyglądu w stosunku do reszty negatywu. Natomiast plamki od strony podłoża są osadem soli zawartych w każdej wodzie. Każda taka kropla wysychając, pozostawia na swoim miejscu osad wspomnianych soli, które tworzą małą plamkę.

Jak uniknąć tych błędów? Nie suszyć negatywów zbyt blisko grzejników czy innych źródeł ciepła: negatywy wówczas schną szybko i trudno uchwycić właściwy moment do ich zwinięcia. Najlepiej suszyć je w miejscu przewiewnym i chłodnym. Wówczas możemy przerwać suszenie w najodpowiedniejszym momencie, tzn. wtedy gdy emulsja jest już sucha, a negatyw płaski i nie skręcony. Taki negatyw należy zwinąć emulsją na zewnątrz i pozostawić go w tym stanie przez kilka godzin. Dzięki temu negatywy w czasie przechowywania ich (w albumach lub kopertach) nie będą miały tendencji do samoczynnego zwijania się z powrotem w rolki.

Aby uchronić suszące się negatywy przed opryskaniem, należy wieszać je z dala od miejsca, gdzie mogą być pochlapane, i o takiej porze, żeby mieć kilka nie zakłóconych godzin na ich wyschnięcie. Ponieważ zwykle robimy tg w łazience, najlepiej zabrać się do tego w późnych godzinach wieczornych.